O jezu, zakończenie odcinka w takim momencie jest podłe :D.
Wydaje mi się, że w tym odcinku więcej czasu poszło na budowanie romansu niż intrygi, ale coś tam jednak udało się popchnąć do przodu i jestem strasznie ciekawa, czym zaowocują informacje, które tym razem zdobywamy. Romans jest fajny, ale fabuła jest mimo wszystko fajniejsza XD. Chociaż nie powiem, pożegnanie z Finnem i Ezrą było bardzo miłe <3.
Mam trochę problem z Omenem i Alkarem - lubię ich, ale żywię do nich jakiejś większej sympatii, a po tym odcinku myśląc o nich czuję się awkward af, bo podczas ich sceny czułam się, jakbym się wprosiła na randkę piętnastolatków, zgroza XD. Za to rozczuliło mnie, że moja bohaterka mniej więcej tak samo jak ja sobie tłumaczyła wybór trójkącika z Finnem i Ezrą <3. Lubię się zgadzać ze swoją bohaterką, Gardienne, patrz i ucz się!
Serio ta gra mi się podoba. Daleko jej od ideału, bo fabuła momentami chadza skrótami, a w romansach jest spora dawka cukru, ale zupełnie mi to nie przeszkadza i świetnie się bawię klikając kolejne linijki. Totalnie dałam się uwieść tej historii i tym bohaterom (i tej oprawie audio-wizualnej!) xD. No i smutno mi teraz, że tyle przede mną czekana na następny odcinek xD. Chyba pójdę obadać inne ścieżki, bo jest przynajmniej kilka miejsc, w którym dialogi powinny się mocno różnić przez wybór kochanka i jestem ciekawa jak do tego podeszli twórcy.
Btw, bardzo, ale to bardzo podoba mi się ostatnia ilu w tym odcinku.
EDIT: Awwwww, pierwsze spotkanie z Augustem, gdy to jego (jej? eee.. whatever xD) się wybrało, jest super <3. Taki cukier lubię <3.