Eldarya Wiki
Advertisement
Eldarya Wiki

Nie wierzę, że to robię...

Nevra położył mnie na łóżku i zawisł nade mną, namiętnie całując. Objęłam go za szyję, zagorzale odwzajemniając jego pocałunki. Nie widzieliśmy się od tak dawna. Nevra dopiero przed chwilą wrócił z długiej, za długiej, misji. Od razu jak tylko mnie zobaczył, wciągnął mnie do swojego pokoju.
— Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo za tobą tęskniłem — wymruczał mi do ucha i zaczął całować mnie po szyi.
— Ja też tęskniłam — szybkim ruchem zdjęłam jego szalik i zaczęłam delikatnie pozbywać się jego koszulki.
— Niegrzeczna dziewczynka — wyszeptał mi do ucha, lekko zahaczając o nie kłami.
— Nie wiem, o czym mówisz — powiedziałam i wpiłam się w jego usta. Kiedy zupełnie pozbyłam się jego koszuli i przejechałam rękami po jego torsie. Uniósł brew i uśmiechnął się zawadiacko, a potem zaczął całować mój dekolt, zostawiając na nim kilka malinek. Nawet nie zauważyłam, kiedy moje nadgarstki zostały skrępowane szalikiem Nevry i przywiązane do ramy łóżka.
— I co dalej będziesz taka niegrzeczna? — zapytał, głaszcząc mnie po udzie. Wydęłam wargi i powiedziałam.
— Nie podoba mi się to.
— A mi tak... I to bardzo — oblizał wargi i znowu mnie pocałował. Jego ręce wślizgnęły się pod moją bluzkę, głaszcząc mój brzuch. Nagle drzwi otworzyły się. Nevra oderwał się ode mnie i oboje spojrzeliśmy w tamtą stronę. W progu stali Miiko i Leiftan. Oboje mieli szeroko otwarte oczy i rozdziawione usta. Wampir szybko mnie rozwiązał i usiadł na skraju łóżka, a ja cała czerwona schowałam twarz w poduszce.
— Jak się ogarniecie, to przyjdźcie do Kryształowej Sali — powiedziała Miiko, a potem zamknęli drzwi.
— Gardienne? Kochanie? Wszystko dobrze? — pokręciłam przecząco głową. Nevra zaśmiał się i powiedział — Wiesz, że musimy zaraz tam pójść.
— Ja nigdzie nie idę — Nevra parsknął śmiechem i położył się obok mnie.
— Nie przejmuj się... Miiko i Leiftan zrozumieją. Przecież wiedzą, że jesteśmy razem i, że długo się nie widzieliśmy. A poza tym możemy dokończyć wieczorem i tym razem zamknę drzwi na klucz — uderzyłam go poduszką i powiedziałam.
— Niczego nie będziemy dokańczać. Idę się ogarnąć.

Advertisement